W dniach 10-23.11.2012r wybraliśmy się na Filipiny gdzie mieliśmy przyjemność nurkować na jednej z paru tysięcy wysp archipelagu tj:  Siquihor.

Mieszkaliśmy w jednym z najlepszych resortów na wyspie pod nazwą:  Cocogrove Beach Resort. Położony bezpośrednio przy pięknej, 800 metrowej, czystej plaży resort dysponuje znakomitą i przyjazną obsługą, 2 dużymi czystymi basenami, 2 restauracjami serwującymi znakomitą kuchnię, 3 barami, oraz SPA gdzie można było w komfortowych warunkach poddać się profesjonalnemu masażowi, oraz innym zabiegom pielęgnacji ciała, z których korzystaliśmy codziennie.

Niesamowita atmosfera w resorcie, wspaniała pogoda i piękne nurkowania umilały nam pobyt każdego dnia. Korzystaliśmy z centrum nurkowego położonego w naszym resorcie, wiec na nurkowania nie trzeba było nigdzie jeździć, a profesjonalna obsługa instruktorów i Divemasterów była miłym zaskoczeniem. Przewodnicy znali doskonale wszystkie miejscówki nurkowe i wiedzieli czym nas zaskoczyć każdego dnia.

Punktem kulminacyjnym ,a zarazem ostatnim dniem nurkowych było wypłynięcie na oddaloną o 4 godz.  wyspę Cebu w pobliże miejscowości Oslob, gdzie mieliśmy zanurkować z rekinami wielorybimi. Podchodząc do tematu bardzo powściągliwie, średnio wierzyłem, że tak blisko brzegu, za tak niewielkie pieniądze możemy robić coś tak niesamowitego. Po przypłynięciu na miejsce uwierzyłem, że jednak mamy szczęście. Wokół nas pływały rekiny wielorybie,  a dwa z nich, zanęcane przez lokalnych wieśniaków przez ponad pół godziny znalazły się bezpośrednio przy naszej łodzi. Były na wyciągnięcie ręki i pływały bezpośrednio pod powierzchnią wody. Podczas nurkowania z nimi szczególnie zwracaliśmy uwagę na to, aby nie znaleźć się w bezpośrednim kontakcie z ogonem tego kilkunastometrowego kolosa. Gdy przepływał koło nas i otwierał paszczę, żeby łyknąć kolejną porcję krewetek, czuliśmy że można by było wpłynąć do jego paszczy, taka była wielka.

Niesamowite nurkowanie, które zrobiło olbrzymie wrażenie na uczestnikach tej wyprawy, którzy już nie jedno na świecie widzieli i ciężko ich zadowolić. Większość z nas pomimo kilkunastu lat nurkowania nigdy nie zbliżyła się do tak wielkiej ryby pod wodą aż to tego dnia.