Subskrypcja
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać informacje z naszego serwisu.

 
2001.10 Niemcy, Hemmoor-Kriedesee

Foto

Niemcy, Kreidesee, Hemmoor

Pomysł na ten wyjazd zrodził się podczas pobytu na międzynarodowych targach Boot 2001 w Düsseldorfie. Na jednym ze stoisk zobaczyłem makietę dużego akwenu z licznymi atrakcjami pod wodą w postaci np.: betonowej konstrukcji wysokości ok. 20m czy zalanego lasu, a przede wszystkim zwróciła moją uwagę doskonała przejrzystość wody widoczna na licznych zdjęciach.
Nawiązaliśmy kontakt z lokalną bazą nurkową, nocleg załatwiliśmy przez Internet i dna 5 października ruszyliśmy drogą przez Hamburg do Hemmoor. Tym razem w skład 11-sto osobowej grupy wchodziła tylko jedna kobieta, Ania.
Zamieszkaliśmy w doskonale wyposażonym domku, oddalonym od Kreidesee o 4km. Kamieniołom leży praktycznie w mieście, a na jego teren można się dostać jedną bramką. Po jej przekroczeniu należy się zameldować w Centrum nurkowym, okazać posiadane uprawnienia i wpisać się w dzienną kartę nurkowań. Sprawdzany jest również sprzęt na którym chcemy nurkować, ponieważ obowiązkowe jest posiadanie co najmniej dwóch automatów oddechowych, po jednym na każdym zaworze butli, w odpowiedniej konfiguracji. Podyktowane jest to względami bezpieczeństwa bo akwen jest zimny i głęboki, a nurkuje w nim podczas weekendów niejednokrotnie 2000 osób.
Ciekawostką jest też fakt, że cały czas na rowerach górskich jeżdżą panowie z Centrum nurkowego i sprawdzają u osób wychodzących z wody wskazania komputerów nurkowych i konfiguracje sprzętu.
Akwen jest doskonale przygotowany dla nurków, przy wjeździe otrzymujemy mapkę z miejscami nurkowymi i łatwo jest je odnaleźć. Są bardzo dobrze przygotowane dla nurków i nie ma kłopotów z wejściem do wody. Na miejscu jest profesjonalna stacja ładowania butli, gdzie w ciągu 5 minut butle mamy pełne. Pod wodą miłe zaskoczenie, przejrzystość rzędu 15m stała się faktem. Bogactwo życia pod wodą daje się zauważyć. Duże szczupaki, okonie i sandacze pływają wokół nas i wydaje się, że nasza obecność nie robi na nich wrażenia. Aby dokładnie i beż problemów trafić na poszczególne atrakcje pod wodą z pomostów prowadzą nas linki kierunkowe. Dno opada tutaj zazwyczaj dość ostro i łatwo tu o głębokość 50-55m. Dysponując odpowiednimi uprawnieniami i mając do dyspozycji odpowiednie gazy możemy zejść na samo dno. W Kreidesee zanurkowaliśmy 4 razy w dwóch wybranych miejscach. Jedno to wcześniej wspomniana betonowa konstrukcja a drugie to zalany las. Jaka wielka szkoda, że podobnego miejsca nie mamy u siebie.

Aktualności
 
 

Witryna wykorzystuje ciasteczka (ang. cookies) w celach sesyjnych oraz statystycznych. Więcej informacji w polityce prywatności.
 
 
OCHRONA I PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH